jak-zarobic-na-reklamach

Postaw stronę, a potem dom. Czyli jak zarobić milion złotych w rok na reklamach WWW?

Raz na jakiś czas głośno robi się o ludziach którzy zarabiają fortunę dzięki wpływom z reklam na ich stronie/stronach internetowych. W Polsce doskonałym przykładem jest np. blog kominek, ale na świecie podobnych przypadków jest wiele. Ostatnio np. przeczytałem o pewnym Australijczyku, który zarobił milion dolarów w rok dzięki reklamom AdSense na swojej stronie z recenzjami aparatów, kamer i innego sprzętu Nikon. Wybudował dom, założył rodzinę. Sielanka.

Zobaczmy co trzeba zrobić, aby powtórzyć jego sukces. Z tym, że zamiast dolarów, chcemy zarobić złotówki. Zacznijmy od prostych wyliczeń.

  • Milion złotych zysku rocznie to 2740 zł zysku dziennie.
  • Według najnowszych badań średni współczynnik klikalności w reklamy (CTR) w Polsce wynosi 0,68%.
  • Średni zysk z jednego kliknięcia (z mojego doświadczenia) – 0,25 zł

A zatem, aby zarobić 2740 zł dziennie musimy mieć 10,960 kliknięć w reklamy dziennie. (2740 / 0,25). To z kolei oznacza, że nasza strona musi mieć ponad 1,600,000 odsłon dziennie, ponieważ współczynnik CTR pokazuje, że tylko 0,68% ze 100 wyświetleń reklamy zostaje „klikniętych”.

Co musimy mieć, aby uzyskać 1,6 mln odsłon dziennie? Prosta matematyka:

  • 500 super ciekawych artykułów, z których każdy generuje 3,200 wyświetleń dziennie.

lub

  • 10 000 mniej ciekawych, ale nadal na tyle ciekawych artykułów, żeby były zdolne wygenerować 160 wyświetleń dziennie. Każdy.

Który scenariusz obrać? Jeśli pierwszy – nie obejdzie się bez dodatkowych kosztów na reklamę. Dużo trudniej jest zdobyć 3,200 wyświetleń artykułu niż 160. Wybieramy więc drugą opcję.

1. Tworzymy nowoczesną, responsywną stronę WWW.

Z dobrym UX i doskonałą strukturą. Świetnie zoptymalizowaną technicznie pod kątem widoczności w wyszukiwarkach. Można skorzystać z tego kursu.

2.Rekrutujemy armię redaktorów.

Napisanie 10,000 dobrych artykułów zajmuje sporo czasu. Do każdego trzeba się przygotować, przeprowadzić ‘research’, zobaczyć co już zostało napisane i jak można dany temat pchnąć dalej, a także aby go potem dobrze ‘sprzedać’ – czyli zaserwować kontent w atrakcyjnej formie. To wszystko sprawia, że dobry jakościowo artykuł powstaje pewnie w ciągu 1 dnia. 10,000 dni to około 27 lat. Nie mamy aż tyle czasu. Potrzebujemy dobrze obytych z SEO ludzi, którzy będą pisać teksty dla nas. Teksty atrakcyjne dla ludzi i atrakcyjne dla wyszukiwarek.

3. Ustalamy procent z reklam dla redaktorów

Koszt napisania jednego wartościowego pod kątem SEO artykułu, a jednocześnie na tyle ciekawego, aby mógł organicznie budować traffic do strony przez pojawiające się do niego z czasem linki zewnętrzne, wynosi kilkaset złotych. Przypuszczam, że nie mamy takiego budżetu, zatem musimy porozumieć się z redaktorami, że jako zapłatę uzyskają cześć wpływów z reklam wyświetlanych przy ich artykułach. Popularne stawki wahają się od 15 do 20 procent.

4. Dbamy o content dobrej jakości

Jeszcze kilka lat temu dużo łatwiej było zdobyć ruch tworząc tzw. farmy kontentu. Od ostatnich update’ów w 2009 roku wyszukiwarka Google jest już znaczenie mądrzejsza i nie tylko ignoruje, ale nawet banuje strony z treścią stworzoną wyłącznie w celach SEO – zapchaną słowami kluczowymi, które zaburzają jej cały sens. Dlatego musisz mieć na uwadze przede wszystkim to, aby redaktorzy tworzyli ciekawe teksty które generują ruch w naturalny sposób. To nie jest łatwe, dlatego może się okazać, że w celu zdobycia dobrych jakościowo tekstów, będziesz musiał zdobyć lepszych redaktorów i zwiększyć tym samym stawkę ich udziału w reklamach na grubo powyżej 20%.

5. Celujemy w odpowiednią tematykę serwisu

Jest to potrzebne ze względu na łatwiejsze pozyskiwanie reklamodawców. Dużo łatwiej jest pozyskać chętnych do reklamowania się w serwisie np. o gadżetach elektronicznych, niż na stronie o cyklu życiowym drobnoustrojów na dnie jeziora bajkał. Dlatego dbaj o to, aby artykuły na Twojej stronie były dostosowane tematycznie do produktów i usług, które chcesz reklamować. To plus zwiększające się z miesiąca na miesiąc odsłony zapewnią Ci stały strumień reklamodawców. A wtedy staniesz u wrót skarbca z milionem . Także jak widzisz, łatwo nie jest. Konkurencja też nie jest już najmniejsza. Moja rada jest więc następująca: celuj w milion, ale nie nastawiaj się, że łatwo go zarobisz. Zarób połowę, albo nawet jedną trzecią, a potem napisz o tym książkę. Na tym dopiero zyskasz konkretne pieniądze.